Dlaczego warto zainwestować w styropian XPS?
Standardowe płyty styropianowe typu EPS w wielu przypadkach w zupełności wystarczają do sprawnego wykonania termoizolacji budynku. Dlaczego więc interesować się ich droższym zamiennikiem, jakim są płyty XPS? Powody ku temu istnieją i warto je znać. Zwłaszcza, że może się okazać, ze początkowo wyższy wydatek, po pewnym czasie się zwróci.
Różnica pomiędzy EPS a XPS
Zacznijmy od tego, na czym w ogóle polega różnica pomiędzy tymi dwoma rodzajami płyt styropianowych. Cóż, wynika ona ze sposobu, w jaki się je wytwarza w formach. Płyty EPS wytwarzane są na bazie polistyrenu ekspandowanego. Do formy trafiają kulki, które następnie się ze sobą sklejają.
Jeżeli jednak spojrzymy dla odmiany na płyty XPS, szybko zauważymy, ze ich struktura jest nieco inna. Jest on niejako wygładzony, bardziej zbity i posiadający wyższą gęstość. Kawałki polistyrenu w tym przypadku są bliżej względem siebie, co przekłada się na większą gęstość i nieco inne właściwości, aniżeli w przypadku płyt EPS.
Płyty XPS a jakość termoizolacji
W porównaniu z EPS, styropian XPS odrobinę lepiej chroni przed wymianą temperatur po obu stronach izolacji. Dzięki temu budynek jest lepiej zabezpieczony pod tym względem, a to z kolei siłą rzeczy przekłada się na niższe rachunki za ogrzewanie w okresie jesienno-zimowym. Niższy współczynnik wymiany ciepła to jednak nie wszystko, co należy powiedzieć na temat tego materiału.
Płyty XPS a wilgoć
Zdecydowanie warto wziąć pod uwagę fakt, że styropian XPS jest odporny na przesiąkanie wodą. Dla porównania, nie do końca można odnieść to samo do płyt EPS, w których przypadku pewne ryzyko jednak istnieje i wynika z wspomnianych już różnic w strukturze samych płyt.
To ważne cecha, ponieważ w razie długich i ulewnych deszczy może doprowadzić do przyspieszenia momentu, w którym konieczna będzie wymiana termoizolacji w budynku – a to zawsze oznacza konieczność poniesienia znaczących kosztów.
Płyty XPS, a ich odporność na przeciążenia
Dzięki faktowi, ze styropian XPS jest bardziej „zbity”, niż płyty wykonane w technologii EPS, jest on także bardziej odporny na ewentualne przeciążenia. Jakie to ma znaczenie? Najprostszą odpowiedzią jest wskazanie poziomych miejsc izolacji, na przykład dachów lub posadzek.
W przypadku dachów chodzi oczywiście o ewentualny wpływ śniegu, który może na nich zalegać. Pół biedy, gdy mowa o dachu spadzistym (chociaż tam też spada na dół tylko część śniegu). Najgorzej sprawa wygląda w przypadku dachów płaskich, jeżeli zaniedbane zostanie ich odśnieżanie. Ewentualne odginanie się warstw styropianowych przekłada się na pogorszenie jakości całej warstwy termoizolacyjnej, ale tez na utratę warstwy chroniącej przed wilgocią (nawet jeśli jak już wspomniano EPS całkowicie przed nią nie chroni, to w jakimś stopniu jednak tak). Pod tym względem płyty wykonane ze styropianu XPS po prostu wytrzymają trochę więcej niż EPS.
Z kolei kiedy mowa o posadzkach, warto rozważyć sytuację na przykład w parkingach podziemnych. Jeżeli termoizolacja chroniąca przenikaniem chłodu od gruntu, zostanie wykonana z płyt styropianowych typu EPS, ryzyko jej odkształcania się pojawi się szybciej, niż gdyby wykorzystano właśnie styropian XPS. W przypadku płyt XPS wyższa gęstość tego materiału sprawia, że może on znieść większe obciążenia i posłuży w takich okolicznościach przez zdecydowanie dłuższy czas. Tym samym jeżeli wrócimy do wątku koszów, o którym była mowa na początku artykułu, po raz kolejny okaże się, że styropian XPS na dłuższą metę okazuje się opłacalny (choć nadal istnieją zastosowania, w których EPS wystarczy).